Po kilku miesiącach przestoju związanych z pojawianiem się na świecie naszego potomka ruszyliśmy z robotami :) Obecnie wykonywany jest drenaż budynku oraz uregulowanie wody z rynien. Dla wszystkich, którzy z zdecydują się na wykonanie podpiwniczenia: od razu wykonujcie drenaż. Nie ważne jaki macie teran, czy podmokły, czy suchy, czy dobrze lub słabo przepuszczalny. W chwili gdy macie wykopane fundamenty i odkryte ściany piwnicy ułożenie drenażu jest proste i tanie i należy je zrobić wtedy. My niestety zaryzykowaliśmy i liczyliśmy na to, że ciężka izolacja piwnicy wystarczy. Przez to obecnie wykonanie drenażu jest o wiele trudniejsze i oczywiście o wiele bardziej kosztowne. Tak więc jeżeli zaczynacie budowe domu podpiwniczonego, to naprawdę, warto wydać te 5-6 tysięcy i mieć spokój na później. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany szczególami wykonania takiego drenażu, to chętnie wspomogę wiedzą :)
Wczoraj udało nam się również zakończyć temat wylewki w garażu. Podczas robienia wylewek okazało się, że troche źle policzyłem wszystko i trzeba było wylać wylewkę wyżej. Przez to przygotowany plastikowy odpływ liniowy już nie pasował. Będzie również konieczne podcięcie bramy garażowej. W związku z tym wczoraj wraz z ojcem zamontowaliśmy nowy, lepszy odpływ liniowy i dokończyliśmy wylewkę :)
W przyszłym tygodniu wchodzi ekipa która wykona ocieplenie dachu wraz z sufitami oraz ocieplenie elewacji wraz z tynkowaniem. W połowie października wchodzi ekipa od sufitów podwieszanych na parterze oraz... wreszcie ja z teściem w celu wykonania wykończeniówki :)